piątek, 22 listopada 2013

Wyróżnienia!!

Z wielką radością oznajmiamy, iż nasz blog został wyróżniony przez Dorothy's Factory oraz Alishop! Bardzo serdecznie dziękujemy i polecamy odwiedzić te blogi :)



A teraz do obowiązków:

- nominowana osoba pokazuje nagrodę,
- dziękuje za nominacje,
- ujawnia siedem faktów o sobie,
- nominuje siedem blogów,
- informuje o nominacji blogi nominowane,

Siedem faktów o nas: 
1. Jesteśmy spokrewnionymi wspólniczkami.
2. Uwielbiamy sztukę, głównie malarstwo.
3. Jesteśmy fankami Fridy Kahlo, Vincenta van Gogha  i wielu, wielu innych  fajowskich ludzi .
4. Malujemy, szyjemy , haftujemy, koralikujemy razem, nawet kiedy dzieli nas ocean.
5. Naszą drugą słabością są psiaki.
6. Nasz ostatnio ulubiony film : "O północy w Paryżu".
7. Nałogowo pijemy herbatę.

Wyróżniamy siedem blogów:  

piątek, 15 listopada 2013

Klara

Ostatnio naszło nas rude . Może to za sprawą jesieni , a może nie, któż zrozumie babskie nastroje. Rude opętało Wspólniczkę tak , że zamierza zmienić kolor włosów !
A oto prosto spod igły kolejna, ale nie ostatnia  wiewióra tego sezonu.






niedziela, 10 listopada 2013

Małgorzata, piękna pani z telewizji.

Nie wiem jak to się dzieje,  ale czasami zdarza się tak,  że podczas szycia nagle rodząca się lala zaczyna  przypominać mi znajomą osobę . Tak też było dzisiaj gdy narodziła się Małgorzata. Może to długość włosów,  kolor oczu, albo jakiś inny szczegół zdecydował  o tym kim się stała. Nie mam jednak śmiałości pisać jaką Małgorzatę dostrzegłam dzisiaj, bo to osoba publiczna. Wiem, mam pokręconą wyobraźnię, ale wielką frajdę sprawia mi  dopatrywanie się podobieństwa  w tym co powstaje  i to nie tylko w szmacianych lalkach.








poniedziałek, 4 listopada 2013

Ukochana Robin Hooda

Któż nie oglądał Robin Hooda z Kevinem Costnerem w roli tytułowej?
Któż nie zna utworu Briana Adamsa z tegoż filmu?
Kto nie zachwycał się włosami pięknej Lady Marion?
I oto jest! Lady Marion jak malowana!
Co prawda w planach było straszydło, ale spod rudej burzy loków wyłoniła się twarz, która od razu skojarzyła nam się właśnie z nią. I od tej pory, w pracowni Wylęgarni nastrojowo rozbrzmiewa muzyczka z tego filmu.
P.S. Ciekawe co się wylęgnie kiedy posłuchamy Upiora w Operze? ;)








Może ktoś zauważy odrobinę podobieństwa? Czy to tylko nas poniosła wyobraźnia?


niedziela, 3 listopada 2013

Nie taka dynia straszna :)

Dziś nietypowo dla Wylęgarni, zapraszamy do kuchni.
Jakiś czas temu kupiłam niedużą dynię i długo zastanawiałam się co z niej zrobić. W końcu znalazłam w internecie przepis na ciasto z dyni i postanowiłam spróbować. Nie jest trudne w przygotowaniu i wychodzi naprawdę smaczne. Myślę, że dynię można zastąpić także jabłkami, jednak pamiętajcie, aby odcisnąć z nich sok. A oto i przepis na Ciasto z dynią:


Składniki:
  • 1 szklanka cukru,
  • 3/4 szklanki oleju,
  • 1 i 2/3 szklanki mąki pszennej,
  • 3 jajka,
  • 2 szklanki startej na dużych oczkach dyni,
  • 1,5 łyżeczki sody (ja dodałam ok. łyżeczkę ponieważ posmak był dość intensywny)
  • 1,5 łyżeczki cynamonu,
  • 1,5 łyżeczki kakao,
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
  • bakalie,
  • cukier puder,
Przygotowanie:
Do miski dodać cukier oraz olej i dobrze zmiksować. Następnie dodawać po jednym, całym jajku ciągle miksując. Przesiać mąkę, sodę, cynamon, kakao oraz proszek do pieczenia i stopniowo dodawać do miski z jajami, olejem i cukrem. Wszystko dobrze zmiksować Stopniowo dodawać do masy dynię i również zmiksować. Na końcu dodać bakalie i wymieszać łyżką. Masę przelać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok. 50-60 w 180 stopniach C. Po wystudzeniu oprószyć cukrem pudrem i gotowe! Smacznego!




Życzę  smacznego.


Pozdrawiam,
Wspólniczka.